Alzacja

Alzacja

O ile Chablis możemy określić parafrazując Clive Coates’a jako region działający “pod dyktando chłodu”, to Alzacja dość zaskakująco jest apelacją produkującą “pod dyktando słońca”. Niewiele osób wie, że alzackie Colmar jest najbardziej słonecznym miastem Francji, a całe lekko nachylone zbocze doliny Renu, ze wschodnią ekspozycją, korzysta z ochronnego działania Wogezów. Wzniesienia te leżące na zachód od omawianego regionu są barierą dla mas powietrznych przetaczanych przez Europę dzięki mocy silnika zwanego Golfsztromem. Ten prąd powoduje przesuwanie się ciepłych i wilgotnych mas powietrza z zachodu na wschód. Gdy na jego drodze pojawia się wzgórze - wilgotne powietrze unosi się ochładzając i przy okazji skraplając, powodując deszcze. Pozbawione wilgoci masy następnie przetaczają się dalej. Alzacja leżąca tuż za pasmem Wogezów korzysta z powietrza niemal kompletnie bezchmurnego - zwyczajnie atmosfera pozostawiła opady po drugiej stronie gór. 

Dzięki temu w regionie mmay warunki czasem opisywane jako “szklarniowe”, gdzie połączenie dużej ilości godzin słonecznych i nocnego chłodu ( jestesmy jednak w raczej północnym regionie) daje winogrona zarówno dojrzałe jak i żwawe.

Bez surowej kontroli zbiorów mogą powstawać wina, z których znana była Alzacja przed wojną - raczej płaskie, konsumowane lokalnie, nieznaczące. Po 1945 kiedy region podnosił się z wojennych zniszczeń ( leżał pierw na drodze niemieckich czołgów, potem alianckich) narodził się pomysł odbicia się od dna. I tak od lat 70-tych kiedy ukuto kategorię alzackiego Grand Cru powstały przepisy, które wystrzeliły dane eksportowe w kosmos. To właśnie znaczne uproszczenie etykiet - obowiązkowe drukowanie szczepów, indywidualny na tle win francuskich kształt butelki, spowodowały sukces na światowych rynkach.

Co równie ważne - istotny jest też styl - dzięki dużej dojrzałości gron ( wysoki poziom cukru) on niemal zupełnie wytrawny. Należy pamiętać, że ciepłe regiony produkują wina wytrawne, a tam gdzie chłód i kwasowe odmiany ( Mozela - Riesling) pozim cukru finalnie może lekko wzrosnąć. Wśród topowych producentów win zupełnie wytrawnych, a więc oddających styl regionu bez przesadnych służalczych ukłonów w stronę cukrolubnego konsumenta - Robert Parker wymienia trzech - Trimbach, Beyer oraz Hugel.